BOLESNA PORAŻKA SENIORÓW !
BOLESNA PORAŻKA SENIORÓW
Kolejny mecz ligowy w wykonaniu naszej drużyny zakończył się brakiem punktów. Pomimo wielu dobrych sytuacji do zdobycia bramki, znów
w naszym zespole szwankuje skuteczność. Zespół z Iwonicza wykorzystuje nasze liczne błędy i zasłużenie wygrywa 4 : 0 (3:0).
W rozwinięciu skrótowa relacja ze spotkania oraz pomeczowe komentarze zawodników.
Skład wyjściowy MKS Sokół Domaradz:
Kamil Gołda (Br.), Kamil Dziki, Michał Janowski, Krzysztof Domaradzki, Bartosz Walków (Kpt.), Marcin Gosztyła, Hubert Kuś, Brajan Stanisławczyk, Grzegorz Jantosz, Bartłomiej Tomoń,
Paweł Duplaga.
Skład rezerwowy MKS Sokół Domaradz: Radosław Zawalski (Br.), Kacper Ząbek,
Bogusław Król, Dawid Wanic, Konrad Półchłopek, Jarosław Bober.
Początkowe minuty tego spotkania to równorzędna walka obu zespołów. Przy odrobinie szczęścia i większym opanowaniu to nasz zespół mógł otworzyć wynik tego meczu, niestety zawodzi skuteczność. Ekipa Iwonki mądrze i cierpliwie rozgrywa piłkę, a swoje akcje koncentruje
w bocznych sektorach boiska.
14 minuta – Zagranie piłki z prawej strony boiska wykorzystuje napastnik gości, który z okolicy 15 metra oddaje skuteczny strzał na nasza bramkę – 1 bramka dla Iwonicza.
22 minuta – Znów dośrodkowanie piłki z prawej strony boiska wykorzystuje zawodnik z Iwonicza, który lewą nogą oddaje strzał na krótki słupek. Pomimo próby interwencji naszego bramkarza piłka wpada do siatki – 2 bramka dla Iwonicza.
30 minuta – Dobre sytuacje do zdobycia bramki marnują kolejno nasi dwaj zawodnicy.
39 minuta – Po kolejnym indywidualnym błędzie z naszej strony, zawodnik gości bez większych problemów mierzonym strzałem posyła piłkę do naszej bramki – 3 bramka dla Iwonicza.
Na przerwę schodzimy w pełni świadomi swoich błędów. Zespół gości wykazał się większym piłkarskim opanowaniem i znacząco lepszą skutecznością.
W drugiej odsłonie tego spotkania, pomimo gry w osłabieniu nasz zespół ambitnie walczył
z rywalem. Potrafiliśmy dobrze rozgrywać piłkę
w środku pola, jednak za każdym razem brakowało skutecznego końcowego strzału.
48 minuta – Kolejną żółta kartkę otrzymuje K. Domaradzki, który w konsekwencji ogląda czerwony kartonik i zmuszony jest opuścić pole gry.
75 minuta – Dobrze rozegrany rzut rożny skutkuje tym, że ekipa z Iwonicza zdobywa kolejną bramkę – 4 bramka dla Iwonicza.
Podsumowując, nasza słaba skuteczność oraz indywidualne błędy skutkują tym że zespół gości zasłużenie wywozi z Domaradza komplet
3 punktów. Na pewno należy pochwalić naszych zawodników za ambitna walkę w drugich 45 minutach tego spotkania. Pomimo gry w 10 nadal próbowaliśmy zagrozić bramce rywala.
Przełykamy gorzki smak porażki i walczymy dalej.
Drużynie z Iwonicza dziękujemy za rozegrany w sportowej atmosferze mecz i życzymy im kolejnych sukcesów.
Panu Tomaszowi Stanisławczyk jeszcze raz dziękujemy za ufundowanie oryginalnych otwieraczy z herbem naszego klubu, które rozprowadzone zostały wśród naszych wiernych kibiców.
Na zakończenie prezentujemy dwa ciekawe komentarze naszych zawodników. Dzięki Panowie za możliwość ich publikacji.
Bogusław Król: Witam serdecznie. Niestety ponosimy kolejną porażkę na własnym stadionie. Wiedzieliśmy że to nie będzie łatwy mecz, z resztą jak każdy i trzeba będzie ciężko walczyć o 3 punkty, zwłaszcza że gramy bez naszego podstawowego napastnika i obrońcy. Pomimo to stwarzamy sobie sytuacje bramkowe, ale nie potrafimy ich wykorzystać, co jak to często bywa w piłce nożnej niewykorzystane sytuacje lubią się zemścić i tak też się dzieje. Oczywiście nie uniknęliśmy błędów które musimy wyeliminować. Trenujemy i walczymy
o kolejne punkty. Kibicom dziękuję za doping.
Jarosław Bober: Niestety w pełni zasłużenie tak wysoko przegraliśmy. Stworzyliśmy sobie wiele stuprocentowych okazji do strzelenia bramki, ale żadnej z nich nie wykorzystaliśmy. Na domiar złego straciliśmy bramki po własnych niewymuszonych błędach. Na początku drugiej połowy Krzysiek został ukarany drugą żółta kartką i musieliśmy grać w osłabieniu. Mimo to staraliśmy się nawiązać walkę z bardzo dobrze i mądrze grającą drużyną
z Iwonicza, która zasłużenie nas pokonała. Niestety dwóch naszych podstawowych zawodników ze względu na otrzymane wcześniej czerwone kartki nie mogło wystąpić w dzisiejszym meczu i ich brak był mocno odczuwalny. Runda jednak jeszcze się nie skończyła i już w najbliższą niedzielę wyjdziemy na boisko mocno zmotywowani do wywalczenia kolejnych 3 punktów. Jak pokazały dotychczasowe mecze, w naszej drużynie drzemie spory potencjał
i jestem pewien, że w najbliższych spotkaniach wyniki będą zdecydowanie lepsze. Bardzo się cieszę, że po wielu latach mogłem ponownie zagrać w barwach Sokoła. Po ponad dziesięcioletniej nieobecności mogę stwierdzić, że w zarządzaniu sekcją doszło o wielu bardzo pozytywnych zmian
i klub zmierza w dobrym kierunku.