XIII Kolejka Sokół Domaradz 1:2 Dwór Kombornia

XIII Kolejka Sokół Domaradz 1:2 Dwór Kombornia

Klasa B 2022/2023, grupa: Krosno III

XIII Kolejka

Sokół Domaradz 1-2 Dwór Kombornia

Porażka na zakończenie rundy jesiennej!!!

W ostatnim meczu rundy jesiennej sezonu 2022/2023 MKS „Sokół” Domaradz na własnym boisku przegrywa      2 : 1 (1:0) z zespołem KKS „Dwór” Kombornia. Wynik zupełnie nie odzwierciedla przebiegu meczu oraz umiejętność i zaangażowania poszczególnych zespołów. W rozwinięcie krótka relacja ze spotkania oraz pomeczowe wypowiedzi zawodników.

Początkowe minuty pierwszej połowy to lekka przewaga ekipy z Komborni. Zawodnicy „Sokoła” wydawali się lekko stremowani i niezbyt pewni własnych umiejętności. W 12 minucie napastnik gości lewą stroną boiska wbiega w nasze pole karne i strzałem w „długi słupek” wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Stracona bramka mobilizuje piłkarzy „Sokoła”, którzy z minuty na minutę coraz częściej i coraz groźniej atakowali bramkę rywala. W 17,18 i 19 minucie meczu drużyna z Domaradza przeprowadza 3 niezłe ataki na bramkę Komborni – niestety za każdym razem sędzia ostatecznie odgwizduje spalonego. Oba zespoły walczą, jednak żadnemu z nim nie udaje się zdobyć bramki. W 45 minucie spotkania dobrą okazję do zdobycia gola miał P.Duplaga, którego w dojściu do piłki ubiegł w ostatniej chwili bramkarz gości.

Druga połowa do już zdecydowana przewaga zawodników „Sokoła”. Drużyna „Dwór” Kombornia już od 46 minuty „grała na czas” i tylko próbowała utrzymać korzystny dla siebie wynik. W 52 minucie odważnym strzałem popisuje się P.Duplaga – broni go jednak bramkarz gości. Minutę później bardzo dobry strzał z 20 metra oddaje H.Kuś – znów broni bramkarz. W 58 oraz 59 minucie meczu kolejne groźne strzały na bramkę rywala oddają: P.Duplaga, H.Kuś i A.Ząbek – niestety bez efektu w postaci bramki. W 62 minucie „po rajdzie” prawą stroną boiska zawodnika z Komborni, sędzia główny dyktuje rzut karny dla gości, na nasze szczęście po kilku sekundach i konsultacji z sędzią asystentem odwołuje go i ostatecznie zarządza rzut wolny na 16 metrze. Z każdą kolejną minuta meczu wzrasta przewaga „Sokoła”, a nasi zawodnicy z coraz większą determinacją próbują doprowadzić do wyrównania. W 71 minucie szybkie i krótkie rozegranie rzutu rożnego powoduje, iż K.Dziki posyła dokładną piłkę w pole karne rywala, a tam doświadczony Ł.Pilch pewnie głową umieszcza piłkę w siatce. GOL!!! Stracona bramka jeszcze bardziej spycha ekipę gości do defensywy. Zawodnicy z Domaradza nie odpuszczają i „raz za razem” przeprowadzają kolejne akcje na bramkę rywala. W 84 minucie piłka po dośrodkowaniu z prawej strony boiska wpada ostatecznie do bramki gości, jednak sędzia asystent dopatruje się (słusznego) spalonego. Sędzia dolicza 3 minuty do regulaminowego czasu gry i podział punktów w tym meczu „wisi w powietrzu”. Niestety w 92 minucie sędzia dyktuje ewidentny i bezdyskusyjne rzut karny dla gości. Do „jedenastki” podchodzi zawodnik z Komborni i pewnym strzałem zdobywa dla swego zespołu komplet 3 punktów.

Reasumując, w tym meczu bezspornie lepszą drużyną była ekipa MKS „Sokół” Domaradz, jednak zwycięstwo zasłużenie lub też nie, odnosi zespół KKS „Dwór” Kombornia. Taka jest piłka – bardzo często niesprawiedliwa. Poniżej już tradycyjnie pomeczowe komentarze naszych zawodników.

Kamil Dziki: Seria bez porażki na własnym stadionie zostaje przerwana po meczu pełnym walki na ciężkim, grząskim boisku. Brawa dla wszystkich zawodników którzy zostawili mnóstwo zdrowia w tym meczu. Zabrakło trochę szczęścia i konsekwencji żeby odwrócić wynik meczu na swoją korzyść. Wiadomo że porażka boli, ale wygrywa drużyna i przegrywa drużyna, trzeba wyciągnąć wnioski po porażce i starać się więcej nie popełniać błędów z tego spotkania. Jako kapitan naszej drużyny chciałbym w imieniu wszystkich zawodników „Sokoła” podziękować kibicom, którzy tak licznie przyszli na ostatni mecz tej rundy. Dziękujemy!

Józef Fic: Był to mój drugi mecz jako bramkarz w wspaniałych barwa „Sokoła”. Mecz, który zostanie na długo w pamięci. Przyniósł nam wiele emocji pozytywnych, jak i niestety negatywnych. Było sporo walki i zaangażowania w grę, ale brakło tego czegoś. Dobrze spisujący się obrońcy i pomocnicy którzy wracali aby ich wesprzeć w obronie nie pozwolili rywalom oddać wielu strzałów. Myślę, że gdyby ktoś liczył statystyki, to oddaliśmy minimum 10 strzałów więcej niż przeciwnik. Miałem nawet czas pomyśleć co mi żona zrobiła na obiad. Niestety się nie udało – przegraliśmy. Jak to świetnie powiedział Prezes: „ Wygrywa drużyna i przegrywa drużyna. Nie jednostka.” Pozdrawiam i do zobaczenia na wiosnę.

Jak chyba każdy wie, był to ostatni mecz NASZEJ DRUŻYNY w rundzie jesiennej, jednak administratorzy strony klubowej nie zawieszają swej działalności na okres zimowy. Teraz nadszedł czas na wyważone analizy, szczegółowe podsumowanie rundy oraz liczne wywiady z zawodnikami, działaczami i trenerem naszego Klubu. Zachęcamy do systematycznego odwiedzania naszej strony.

Relacja Dariusz Domaradzki                                                                                                                                       Opracowanie Michał Filipkowski

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
  • Winiarz napisał
    Józek rozwaliłes system ta wypowiedzią. Mistrzostwo Świata 😀😀😀

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości