PORAŻKA NA ZAKOŃCZENIE RUNDY!
PORAŻKA NA ZAKOŃCZENIE RUNDY
W ostatnim spotkaniu rundy jesiennej sezonu 2024/2025 zespół seniorski Sokoła przegrywa
w meczu wyjazdowym 0 : 3 (0:2) z drużyną
LKS Płomień Zmiennica.Przy bardzo chłodnej, jesiennej atmosferze i w bardzo okrojonym składzie nasza ekipa podjęła walkę z wyżej notowanym rywalem. Poniżej skrótowy raport z tego spotkania oraz dwa bardzo treściwe komentarze pomeczowe.
Skład wyjściowy MKS Sokół Domaradz: Radosław Zawalski (Br.), Kamil Dziki (Kpt.), Mateusz Pilch, Michał Janowski, Grzegorz Jantosz, Marcin Gosztyła, Hubert Kuś, Brajan Stanisławczyk, Kacper Ząbek, Dawid Wanic, Marek Tomoń.
Skład rezerwowy MKS Sokół Domaradz:
Piotr Marczak.
Bardzo nierówny mecz w naszym wykonaniu.
W początkowych minutach stwarzamy sobie kilka dogodnych sytuacji, niestety nie potrafimy oddać skutecznego strzału. Wraz z upływem czasu inicjatywę na boisku przejmują gospodarze i to im udaje się zdobyć 2 bramki w pierwszych
45 minutach.
6 minuta – Fatalne zagranie obrońcy ze Zmiennicy mógł wykorzystać M.Tomoń, niestety piłka po jego mocnym strzale przelatuje minimalnie obok słupka.
25 minuta – Precyzyjne podanie za obrońców gospodarzy otrzymuje B.Stanisławczyk który mierzonym strzałem posyła piłkę do bramki rywala. Gol niestety nie zostaje uznany, gdyż zdaniem sędziego asystenta nr 1 w momencie zagrania Brajan przebywał na spalonym.
29 minuta – Strzał głową zawodnika ze Zmiennicy broni R.Zawalski, niestety przy dobitce nasz golkiper był już bezradny i zespół gospodarzy otwiera wynik tego meczu – 1 bramka dla Zmiennicy.
36 minuta – Błyskawiczny rajd lewą stroną boiska piłkarz gospodarzy finalizuje skutecznym strzałem – 2 bramka dla Zmiennicy.
45 minuta - Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymuje nasz środkowy obrońca K. Dziki, od tego momentu gramy w osłabieniu.
Na przerwę schodzimy jako przegrani, ale wcale nie składamy broni. W szatni mobilizujemy się wzajemnie i pełni wiary wychodzimy na drugą połowę. Należy pochwalić naszego bramkarza Radosława Zawalskiego, który w tym meczu był bez wątpienia najlepszym zawodnikiem na boisku.
67 oraz 71 minuta – Nasz napastnik M.Tomoń próbuje odwrócić wynik tego meczu, niestety za każdym razem gospodarze podwajają krycie
i skutecznie uniemożliwiają mu oddanie strzału.
90 minuta – Sytuację sam na sam z naszym bramkarzem właściwie wykorzystuje zawodnik gospodarzy który ustala ostateczny wynik tego meczu -3 bramka dla Zmiennicy.
Podsumowując, w drugiej połowie tego spotkania na murawie warunki gry dyktował zespół ze Zmiennicy, który jednak wykazał się bardzo słabą skutecznością. Nasza ekipa pomimo gry
w osłabieniu skutecznie przeszkadzała rywalowi
w zdobywaniu kolejnych bramek. Najwięcej w tym względzie uczynił nasz bramkarz Radosław Zawalski, który zasługuje na szczere i w pełni zasłużone słowa pochwały. Brawo Radek
Był to ostatni mecz naszej ekipy w rundzie jesiennej. Teraz czas na zasłużony odpoczynek, regeneracje sił, a następnie rozpoczęcie przygotowań do rundy wiosennej.
Za kilka dni opublikujemy szczegółową statystkę wszystkich rozegranych meczy w klasie A.
Gorąco dziękujemy naszym wiernym kibicom za głośny doping przez całe 90 minut. Super że nawet w tak niesprzyjającą pogodę byliście z nami.
Apelujemy jednak do niektórych kibiców
(na szczęście bardzo, ale to bardzo nielicznych)
o zachowanie chłodnej głowy i okazywanie szacunku wszystkim uczestnikom meczu.
Na zakończenie prezentujemy dwie bardzo ciekawe pomeczowe wypowiedzi naszych podstawowych zawodników. Panowie dzięki za możliwość ich upublicznienia.
Mateusz Pilch: Witam. Nie ma co tu wiele pisać o meczu bo nie pokazaliśmy w nim zbyt dużo.
Od momentu wyjazdu z szatni, którą opuszczamy
w bardzo okrojonym składzie wiedzieliśmy że bardzo trudno będzie nam przywieść ze Zmiennicy jakieś punkty. Pogoda nie była za wesoła, ale bywały gorsze momenty, dlatego postawa niektórych nieobecnych jest dla mnie bardzo żenująca. Mecz szarpany, chwilę naszej przewagi,
a chwilę naszej fatalnej gry. Mimo to strzelamy jako pierwsi bramkę, ale nie zostaje ona uznana.
A potem to już chyba jeden wielki chaos i nie potrzebne dyskusje z trójką arbitrów, która prezentowała się na boisku słabo, rozdawała kartki nie wiadomo za co i często zmieniała swoje decyzje. Ostatecznie mamy wynik jaki mamy. Słowa uznania dla naszego bramkarza, bo miał swój dzień i nie wiem nawet ile razy uratował nam dupsko. Kibicom dziękuję za doping, ale spory minus za pomeczowe zachowanie. Pamiętajcie że wszyscy tworzymy ten klub oraz opinię o nim. Do zobaczenia na wiosnę. Bierzemy się za mocne trenowanie, mobilizujemy cały zespół i mocno mieszamy
w tabeli. Dzięki.
Kamil Dziki: Witam wszystkich serdecznie.
Nie tak każdy z zawodników wychodzących na boisko w ostatnim meczu myślał że to spotkanie tak się potoczy, ale właśnie taka jest piłka nożna
i niczego nie da się przewidzieć. Weszliśmy w mecz ospale i z każdą minutą drużyna ze Zmiennicy przeprowadzała groźniejsze ataki na naszą bramkę, strzelając najpierw pierwszego, a później drugiego gola. I gdy wydawało się, że w tej połowie limit błędów został już wykorzystany, sam popełniam błąd faulując zawodnika gospodarzy. Otrzymuje drugą żółtą i w konsekwencji czerwona kartkę, wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej
i niestety ostatecznie przegrywamy ten mecz. Wielkie brawa należą się drużynie za walkę
w drugiej połowie, a przede wszystkim dla naszego bramkarza Radka, który fenomenalnymi paradami uratował nas przed stratą większej ilości bramek. Słowa uznania należą się także naszym kibicom, którzy przez cały mecz świetnie nas dopingowali. Był to nasz ostatni mecz w tej rundzie, więc teraz czas na odpoczynek , analizę błędów i powrót do treningów żeby następna runda była lepsza
w naszym wykonaniu. Pozdrawiam.
Komentarze