ROZMOWA Z TRENEREM TRAMPKARZY!
ROZMOWA Z TRENEREM TRAMPKARZY!
Dobry, zgrany i odnoszący sukcesy zespół tworzą zawodnicy oraz umiejący nimi pokierować trener.
Postanowiliśmy zatem porozmawiać z obecnym trenerem naszej drużyny trampkarzy starszych – Bartoszem Walków.
Nasz środkowy pomocnik w drużynie seniorskiej oraz jedyny w swoim rodzaju szkoleniowiec
i opiekun najmłodszej drużyny MKS „Sokół” Domaradz zgodził się udzielić nam skromnego wywiadu.
Oto efekty:
1. Witam Bartosz. Zostałeś opiekunem najmłodszej ekipy piłkarskiej MKS „Sokół” Domaradz.
Czy mógłbyś powiedzieć jak do tego doszło i co Cię skłoniło do pełnienia tej roli,bo to chyba coś nowego w Twoim piłkarskim życiorysie.
Bartosz W.: Witam. Już jako nastolatek miałem pierwszą szansę na spróbowanie swoich sił w trenerce, wolałem jednak skupić się w 100 procentach na graniu w piłkę. Niestety jak się okazało nie była to moja droga. Parę lat później kiedy już było pewne, że w Sokole powstaną drużyny młodzieżowe uznałem ten moment za właściwy, a Władze Klubu postanowiły mi zaufać.
2. Jakie jest Twoje zdanie na temat reaktywowanych po kilkunastu latach drużynach młodzieżowych (trampkarzy i juniorów), czy było to dobra decyzja ze strony Zarządu Klubu?
Jakie widzisz korzyści lub wady istnienia obecnie
3 drużyn w strukturach klubu?
Bartosz W.: To była bardzo dobra decyzja. Wiadomo, że dla drużyn z mocno ograniczonymi budżetami nie jest łatwo ogarnąć chociażby organizacyjnie trzech ekip, ale narazie radzimy sobie z tym świetnie i staramy się rozwijać przyszłość Sokoła w dobrym kierunku.
3. Jak wyglądała frekwencja na treningach oraz podczas meczów ligowych? Czy mecze oraz treningi drużyny trampkarzy prowadzone były regularnie?
Bartosz W.: Co do frekwencji to naprawdę nie ma co narzekać, zdarzały się treningi w których uczestniczyło nawet 24 zawodników z sekcji trampkarzy. Podczas trwania rundy jesiennej trenowaliśmy 2 razy w tygodniu, w tym momencie trenujemy w środy skupiając się głównie na gierkach, prawdziwe mocne treningi zaczną się w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej.
4. Runda jesienna niedawno dobiegła końca. Powiedź proszę jak cała drużyna oraz poszczególni zawodnicy prezentowali się przed pierwszym meczem ligowym, podczas trwania rozgrywek oraz jak to wygląda po zakończonej rundzie.
Bartosz W.: Już na pierwszej gierce widzieliśmy potężny potencjał u naszych najmłodszych adeptów, jednak były to głównie indywidualne przebłyski. Zrobiliśmy progres taktyczny, zrobiliśmy progres pod względem siły fizycznej zawodników, pod względem szybkości przemieszczania się z piłką i szybkości myślenia na boisku, a przede wszystkim stworzyliśmy drużynę szanującą się nawzajem ekipę młodych chłopaków z pasją o futbolu.
5. Prowadzona przez Ciebie drużyna trampkarzy starszych zajmuje 1 miejsce w tabeli z kompletem punktów na koncie.
Jakie cele stawiasz prze drużyną i co chciałbyś
z nią osiągnąć w przyszłości?
Bartosz W.: Chciałbym by w dalszym ciągu wkładali serce w treningi i uporczywie robili piłkarskie progres, a miejsce w tabeli jest dla mnie tak naprawdę mniej istotne.
Chciałbym by byli coraz lepszymi piłkarzami
i dobrymi ludźmi, bo nie samą piłką żyje człowiek,
a to są młode chłopaki i muszą się nauczyć tego że zbiorą co zasieją.
6. Aktualnie jesteś jednym z podstawowych zawodników w drużynie seniorskiej „Sokoła”, którą rolę wolisz? Zawodnika czy trenera?
Bartosz W.: To dość niewygodne pytanie (śmiech), jednak odpowiem szczerze – zawodnika. Gdyby ktoś mógł wejść do mojej głowy i zobaczyć jak często koszmary niespełnionych marzeń piłkarskich nie dają mi spać – pewnie by to zrozumiał. To moja największa miłość. Nie widzę sensu istnienia bez możliwości grania w piłkę, kocham to uczucie i nigdy się to już nie zmieni. Natomiast trenowanie młodych ludzi daje mnóstwo satysfakcji, to niesamowite kiedy widzisz jak twoi zawodnicy pokonują własne bariery i pną się w górę. Chciałbym by kiedyś paru z nich zostało profesjonalnymi piłkarzami, do tego dążę i tego im życzę.
7. Dziękuję za rozmowę i życzę samych sportowych sukcesów.
Bartosz W.: Dzięki i wszystkiego dobrego.
Trenerowi trampkarzy dziękujemy za zgodę na upublicznienie powyższego wywiadu i jednocześnie zachęcamy wszystkie zainteresowane osoby do zadawania kolejnych pytań w komentarzach. Bartosz Walków postara się odpowiedzieć na każde.
Dariusz Domaradzki / Piotr Marczak
Michał Filipkowski