„SOKÓŁ” POKONUJE „VICTORIĘ” !
„SOKÓŁ” POKONUJE „VICTORIĘ” W MECZU TOWARZYSKIM!
W kolejnym meczu kontrolnym MKS „Sokół” Domaradz na sztucznym boisku w Sanoku w dniu 5.03.2023r. o godz. 15.00 pewnie pokonał 4 : 1 (1:0) drużynę „Victoria” Niebocko –zajmującą po rundzie jesiennej 14 miejsce w klasie A grupa Krosno II. Piąty w tym roku mecz sparingowy potwierdził wysoką i stabilną formę naszych zawodników. W rozwinięciu prezentujemy opis spotkania, mini fotorelację i ciekawy komentarz pomeczowy.
Bramki dla naszego zespołu zdobyli:
Marek Tomoń – 2 bramki
Paweł Duplaga – 2 bramki
W niedzielne popołudnie na obiekcie WIKI Sanok zjawiła się pokaźna grupa zawodników „Sokoła”, chociaż brakowało kilku podstawowych zawodników – ogromne brawa za frekwencje. Pomimo tego, iż warunki atmosferyczne nie były zbyt zachęcające oba zespoły stworzyły niezłe widowisko piłkarskie.
Początek spotkania to wyrówna i mądra gra z każdej strony. Obie drużyny wymieniały mnóstwo celnych podań i rozsądnie rozgrywały piłkę w każdym sektorze boiska. Zespół z Niebocka kilkakrotnie mógł objąć prowadzenie w tym meczu, jednak fenomenalnie między słupkami spisywał się R.Zawalski. Nasi napastnicy, wspierani przez pomocników, również atakowali bramkę rywala, jednak dobra postawa obrońców „Victorii” też dawał o sobie znać. Pierwsze 45 minut można uznać za równorzędny pojedynek, z lekką przewagą naszych rywali.
23 minuta – Niezrozumiałe podanie obrońcy z Niebocka do swego bramkarza, który łapię piłkę do rąk. Sędzia odgwizduje ewidentny rzut wolny pośredni na 14 metrze. B.Tomoń błyskawicznie oraz bardzo inteligentnie rozgrywa piłkę do M.Tomonia, który przy biernej postawie obrońców rywala pewnym strzałem umieszcza ją w siatce – 1 bramka dla „Sokoła”
36 minuta – Chyba najbardziej efektowana parada obronna naszego golkipera. Indywidualny błąd K.Domaradzkiego powoduje, iż napastnik z Niebocka wychodzi „sam na sam” z naszym bramkarzem. Zwycięstwo w tym pojedynku, sobie tylko wiadomym sposobem odnosi RADOSŁAW ZAWALSKI.
Druga połowa meczu to już wyraźna przewaga ekipy z Domaradza. To nasi zawodnicy dyktowali tempo gry, częściej utrzymywali się przy piłce oraz oddawali celne i liczne strzały na bramkę przeciwnika.
48 minuta – Dobry rajd prawą stroną boiska w wykonaniu K.Dzikiego oraz precyzyjne dośrodkowanie w pole karne powoduje, iż M.Tomoń pewnym strzałem głową zdobywa swą 2 bramkę w tym meczu. – 2 bramka dla „Sokoła”
59 minuta – Chyba chwilowy brak koncentracji i brak porozumienia pomiędzy naszymi obrońcami, a bramkarzem powoduje iż piłka wpada do naszej bramki. – 1 bramka dla „Victorii”
70 minuta – Doskonałe i co najważniejsze celne podanie B.Tomonia właściwie wykorzystuje P.Duplaga, który strzałem z okolicy 15 metra umieszcza piłkę między słupkami rywala – 3 bramka dla „Sokoła”
79 minuta – Wzorowe wykonanie rzutu z rogu autorstwa K.Domaradzkiego, efektownie głową finalizuje P.Duplaga i ustala wynik meczu – 4 bramka dla „Sokoła”
Podsumowując, znów należy pochwalić cały nasz zespół. Z każdym kolejnym meczem widać coraz większe zdyscyplinowanie, zaangażowanie i ogromną wolę zwycięstwa. Perfekcyjnie zaczyna działać komunikacja pomiędzy poszczególnymi zawodnikami oraz formacjami na murawie. Słychać wzajemne podpowiedzi, budujące sugestie i zasłużone pochwały. TAK TRZYMAĆ PANOWIE!!!
Drużynie „Victoria” Niebocko dziękujemy za możliwość wspólnej gry i życzymy utrzymania w klasie A. Na zakończenie, już tradycyjnie prezentujemy komentarz pomeczowy. Tym razem poprosiliśmy o kilka zdań „pierwszoplanowego aktora tego meczu” – Radosława Zawalskiego.
R.Zawalski: Patrząc obiektywnie na to spotkanie, to przeciwnicy w pierwszej połowie lekko nas zdominowali. Natomiast na nasze szczęście nie potrafili wykorzystać swoich dobrych sytuacji bramkowych. My z kolei mając tych sytuacji zdecydowanie mniej potrafiliśmy mądrze wykorzystać błąd w ustawieniu przeciwnika i strzelić bramkę na 1:0, co ewidentnie pokazuje, że nie można nas w żaden sposób lekceważyć. W drugiej połowie przebudziliśmy się i zaczęliśmy kontrolować spotkanie, co poskutkowało strzeleniem 3 bramek i w efekcie końcowym zwycięstwem naszej drużyny. Przeciwnik trudny, ale po raz kolejny pokazaliśmy charakter i rządzę walki, nawet po stracie tak naprawdę głupiej bramki, bo po nieporozumieniu moim z obrońcą. Cieszy po raz kolejny wysoki wynik, widać że przygotowania nie idą na marne i na pewno nie powiedzieliśmy ostatniego słowa i będziemy walczyć do samego końca o awans!!!
Dariusz Domaradzki Michał Filipkowski
Komentarze