UDANA INAUGURACJA RUNDY WIOSENNEJ !
UDANA INAUGURACJA RUNDY WIOSENNEJ !
Pierwszy weekend kwietnia 2023 w historii MKS „Sokół” Domaradz na pewno zapisze się bardzo pozytywnie. W pierwszym meczu rundy wiosennej w dniu 2.04.23r. o godz.11.00 ekipa z Domaradza przed własną publicznością pewnie pokonała 4 : 0 (1:0) drużynę „Orzeł” Milcza. Podczas tego spotkania było mnóstwo kapitalnych incydentów piłkarski oraz wiele ciekawych epizodów związanych bezpośrednio z oprawą tego spotkania. Poniżej skrótowy opis meczu, obszerna fotorelacja oraz pomeczowe komentarza zawodników.
Bramki dla naszego zespołu zdobyli:
Rafał Hus – 2 bramki
Łukasz Pilch – 1 bramka
Marek Tomoń – 1 bramka
Skład wyjściowy: Radosław Zawalski (Br.), Piotr Wesołowski, Łukasz Pilch, Michał Rogoz, Grzegorz Jantosz, Marcin Gosztyła, Bartosz Walków, Bartłomiej Tomoń, Kamil Dziki, Arkadiusz Ząbek, Marek Tomoń.
Skład rezerwowy: Krzysztof Domaradzki, Hubert Kuś, Damian Łabisz, Mateusz Pilch, Rafał Hus, Paweł Duplaga, Michał Janowski, Marcin Dobosz, Bogusław Król.
Przed meczem na ogrodzeniu naszego stadionu zawisł spontanicznie przygotowany przez kibiców, transparent upamiętniający naszego byłego zawodnika ś.p. Grzegorza Augustyna. Również zawodnicy wraz z całą zgromadzoną publicznością tuż przed pierwszym gwizdkiem „minutą ciszy” uczcili pamięć zmarłego. Piękny sportowy i tak bardzo ludzki gest.
Pierwsze 45 minut meczu było równorzędnym pojedynkiem obydwu drużyn. Zawodnicy „Sokoła” dłużej utrzymywali się przy piłce i przenosili ciężar gry w różne strony boiska, jednak ekipa z Milczy także groźnie atakowała i stwarzała sobie okazje bramkowe. Naszych piłkarzy chyba ogromna chęć zwycięstwa nieco stremowała i nie pozwoliła na pełne wykorzystanie swych umiejętności.
5 minuta – Dobre rozegranie w środku boiska doprowadza do tego, iż B.Tomoń z okolicy 14 metra oddaje silny strzał na bramkę rywala – niestety piłka trafia jedynie w poprzeczkę.
7 minuta – Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska przez B.Walkowa i osobliwym zamieszaniu w polu karnym rywala do strzału dochodzi Ł.Pilch, który pomimo interwencji bramkarza umieszcza piłkę w siatce – 1 bramka dla „Sokoła” (uwieńczona na filmie).
11 oraz 16 minuta – Groźnie pod bramką „Sokoła”, z opresji ratuje nas nasz bramkarz R.Zawalski oraz efektywna postawa obrońców.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, choć zawodnicy z Domaradza różnymi sposobami próbowali zdobyć kolejne gole. Zawsze brakowało tego „ostatniego podania” lub piłka po strzale przelatywała kilka centymetrów obok bramki. Nasi rywale również godnie reprezentowali swój Klub i mieli kilka okazji aby doprowadzić do remisu.
W przerwie trener Marian Konieczny mając do dyspozycji szeroką i mocną ławkę rezerwowych dokonuje licznych zmian. Drugie 45 minut trzeba przyznać zupełnie szczerze, w całości zdominowali nasi zawodnicy. To oni dyktowali warunki i tempo gry, to oni znacznie dłużej potrafili utrzymywać się przy piłce i to oni znacznie lepiej kondycyjnie radzili sobie na delikatnie mówiąc grząskiej murawie.
49 minuta – Dośrodkowanie A.Ząbka z prawej strony boiska, skutecznie i bardzo pewnie wykorzystuje R.Hus, który posyła piłkę do bramki rywala – 2 bramka dla „Sokoła”.
58 minuta – Piłka po rzucie wolnym z okolicy 18 metra autorstwa K.Domaradzkiego trafia w poprzeczkę.
64 minuta- Indywidualna akcja lewą stroną boiska w wykonaniu R.Husa kończy się ostatecznie faulem na nim i przyznanym rzutem karnym. Do „jedenastki” podchodzi M.Tomoń i pewnym strzałem podwyższa wynik meczu – 3 bramka dla „Sokoła” (uwieńczona na filmie).
88 minuta – Piękny, przygotowany, precyzyjny i co najistotniejsze skuteczny strzał z 16 metra oddaje R.Hus i nie dając żadnych szansa bramkarzowi z Milczy zdobywa swą drugą bramkę w tym meczu – 4 bramka dla „Sokoła”.
Podsumowując lepszą w tym pojedynku bez wątpienia była drużyna „Sokoła”, która szczególnie w drugiej połowie potrafiła przypieczętować to kolejnymi bramkami. Licznie zgromadzeni kibice nie mogli narzekać na brak sportowych emocji. Mocno wierzymy w to, iż pierwsze ligowe zwycięstwo naszej drużyny w tym roku, jest tylko „przedsmakiem” tego co zobaczymy w kolejnych meczach!
Na uwagę zasługuje również fakt, iż dzięki staraniom kilku osób udało się zorganizować nagłośnienie na stadionie. Być może forma jego wykorzystania nie była jeszcze zbyt profesjonalna, a spiker ograniczył się tylko do skromnego minimum, ale od czegoś zawsze trzeba zacząć!
W tym miejscu bardzo serdecznie dziękujemy Gminnemu Ośrodkowi Kultury w Domaradzu z Panią Dyrektor Aleksandrą Telesz na czele za bezpłatne i przyjazne wypożyczenie sprzętu nagłaśniającego, który w znakomity sposób przyczynił się do wzbogacenia oprawy naszego widowiska i znacząco podniósł rangę tego meczu. Dziękujemy za życzliwość i liczymy na dalszą owocną współpracę!
Na koniec trzeba jeszcze koniecznie podziękować sporej rzeszy osób, które pomogły w zorganizowaniu tego sportowego wydarzenia. Dzięki Bartek M. za całościową opiekę „nad wszystkim”, dzięki Bartek W. za ogromną pomoc przy nagłośnieniu, dzięki Hubert K. za pomoc w fotorelacji i filmiki, dzięki Józek F. za transparent, dużą pomoc w przeprowadzeniu „zrzutki” oraz za „rozgrzanie publiczności”.
DZIĘKI WSZYSTKIM PIŁKARZOM ZA KOMPLET 3 PUNKTÓW!
oraz publiczności za przybycie na trybuny, głośny doping i wsparcie finansowe. Razem zdziałamy dużo więcej!
Poniżej prezentujemy komentarze pomeczowe naszych zawodników, którym dziękujemy za zgodę na ich publikację.
RAFAŁ HUS: Dzisiejszy mecz miał być prostym spotkaniem dla zawodników z Domaradza ze znacznie niżej notowanym przeciwnikiem, jednak mimo wielu dobrych sytuacji na początku meczu naszej drużyny, zawodnicy gości też stwarzali dużo groźnych akcji w pierwszej połowie. W drugiej połowie wyszliśmy lepiej zmotywowani co przełożyło się na skuteczność naszej drużyny. Wygrywamy ważny, bo pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Cieszą na pewno dwie rzeczy, że zagraliśmy na zero z tyłu i wysoka frekwencja zawodników, pozwalająca na szerokie pole manewru dla trenera.
ŁUKASZ PILCH: Co do meczu. Trzeba zaznaczyć że czuliśmy się mocni. Ostatnie porażki poszły w niepamięć, była motywacja i głód gry. Wyszliśmy mocnym składem, z równie mocnym zapleczem. Pierwsze minuty pokazały jednak że to nie ta sama Milcza, którą pamiętamy. Mimo, iż to my graliśmy piłką przeciwnik stawiał duży opór i potrafił groźnie skontrować. Cieszę się że udało mi się otworzyć wynik. Bramka chyba uspokoiła grę, ale do przerwy mimo fajnych okazji nic się nie zmieniło. Zmiany których dokonał trener w przerwie wniosły świeżość i maszyna ruszyła już bez większych problemów dokładając kolejne oczka do wyniku. Świetny mecz Rafała H., ale spisali się wszyscy. Moim zdaniem wygląda to naprawdę dobrze. Trzeba docenić świetną oprawę meczu i podziękować wszystkim w nią zaangażowanym osobom. Cieszę się również że mogliśmy upamiętnić Grzesia i to jemu powinniśmy zadedykować to zwycięstwo. Na koniec muszę podkreślić fakt, że to zwycięstwo to w całości nasza i tylko nasza zasługa. To wysiłek, który włożyliśmy w bieganie jak i zwykłą fizyczną pracę nad boiskiem po którym biegaliśmy. Pozostaje nam chyba tylko iść za ciosem. Jak sobie sami nie zrobimy pod górkę to nic nie powinno nam stanąć na drodze.
DARIUSZ DOMARADZKI / MICHAŁ FILIPKOWSKI
FOT. DARIUSZ DOMARADZKI/HUBERT KUŚ