Wywiad z Prezesem MKS "Sokół" Domaradz !

Wywiad z  Prezesem MKS "Sokół" Domaradz !

Wywiad z Prezesem MKS "Sokół" Domaradz !

1.Dzień dobry Panie Prezesie.

1. Witam wszystkich sympatyków MKS „Sokół” Domaradz.

2. Czy długo zastanawiał się Pan nad objęciem tego stanowiska i jakie czynniki wpłynęły na to że Pan się zdecydował?

2. Pierwsza bezpośrednia sugestia ze strony poszczególnych zawodników oraz części byłego Zarządu Klubu na temat tego, abym zgodził się kandydować na Prezesa Klubu padła w listopadzie 2022 roku. Od tego momentu, w mojej głowie mieszały się ze sobą wszystkie argumenty za jak i przeciw tej decyzji. Z jednej strony bardzo obawiałem się czy podołam temu wyzwaniu, z drugiej strony bardzo chciałem współuczestniczyć w działalności Klubu. Przez kolejne miesiące często rozmawiałem na ten temat z wieloma osobami, zarówno związanymi jak i niezwiązanymi z lokalną piłką nożną. I właśnie te rozmowy, szczególnie z zawodnikami „Sokoła” oraz osobiste pragnienie, aby sprawdzić się w tej nowej roli, przesądziły o tym, iż zgodziłem się zostać prezesem najstarszego w gminie klubu piłkarskiego. Czas pokaże czy była to właściwa decyzja.

3. Nowo wybrany Zarząd to w sumie byli i obecni zawodnicy Sokoła tylko Pan nie był zawodnikiem,ale piłka nożna nie jest chyba Panu obca?

3. Zgadza się. Nowy Zarząd składa się wyłącznie z byłych lub też nadal aktywnych piłkarzy „Sokoła”, tylko ja słabo pasuje do tej ekipy (śmiech). Z futbolem bezpośrednio związany jestem od 2005 roku, kiedy to po raz pierwszy na stadionie LKS Górki wystąpiłem w roli sędziego piłki nożnej. Przez okres 18 lat miałem przyjemność rozstrzygać na wielu lokalnych boiskach od klasy C do 4 ligi. Nadal pozostaję czynnym sędzią KS w Krośnie, jednak swoją aktywność w organizacji sędziowskiej postanowiłem aktualnie bardzo ograniczyć, a swój czas i energię poświecić na rzecz naszego klubu. Mam nadzieję, że zdobyte doświadczenie w roli sędziego piłkarskiego pomoże mi we właściwym pełnieniu nowej roli działacza klubowego.

4. Co wspólnie z Zarządem chciałby Pan osiągnąć, być może zmienić w klubie?

4. Z nowym Zarządem współpracuje zaledwie nieco ponad miesiąc, ale już teraz wiem, że wszyscy mamy jeden cel: wspólna praca dla dobra naszego klubu. Naszym głównym zadaniem, mówiąc bardzo kolokwialnie jest to, aby nasz klub zarówno organizacyjnie jak i piłkarsko „podnieść na dużo wyższy poziom”. Uważam, że jak do tej pory idzie to w bardzo dobrym kierunku. Moim zamiarem przed objęciem funkcji Prezesa Kluby było to, aby każdą decyzję którą będę podejmował konsultować z Zarządem oraz z zawodnikami i tak też robię. Pracy w klubie nie brakuje, mamy sporo pomysłów na to, aby nasz „Sokół latał nieco wyżej”, ale nie ma co aktualnie „bić piany”, tylko trzeba systematycznie działać i chwalić się jedynie już osiągniętymi celami. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony postawą wszystkich zawodników, działaczy klubowych oraz kibiców, którzy za każdy razem gdy o coś ich poproszę, z dużym entuzjazm włączają się w pracę na rzecz naszego klubu. Ogromy szacunek dla Was.

5. Bardzo fajnie funkcjonuje profil drużyny na Facebooku i strona internetowa. Czy uważa Pan że poprzez środki masowego przekazu można wpłynąć na jeszcze lepsze funkcjonowanie klubu, lepszy wizerunek a w konsekwencji na dobra renomę i przyciągnięcia ewentualnych sponsorów?

5.To właśnie klubowe social-media były początkiem mojej niesamowitej przygody z MKS „Sokół” Domaradz. Już kilkanaście lat wcześniej, gdy Prezesami Klubu byli kolejno Piotr Marczak oraz Bartosz Mikoś aktywnie włączałem się w tworzenie strony internetowej klubu i dawało mi to sporą satysfakcję. Obecnie dzięki pracy kilkunastu osób, którym przewodzi Michał Filipkowski nasze klubowe media społecznościowe działają bardzo prężnie. To dzięki nim możemy niemal natychmiast informować naszych kibiców o wszystkich podejmowanych działaniach organizacyjnych i sportowych, możemy chwalić się osiągniętymi sukcesami oraz poszukiwać ewentualnych sponsorów. Są one bardzo skutecznym i pomocnym narzędziem w prawidłowym zarządzaniu klubem, a jednocześnie istotnie zwiększają prestiż i popularność MKS „Sokół” Domaradz. Z tego miejsca chciałbym zachęcić kolejne chętne osoby, aby dołączały do naszej już funkcjonującej „ekipy medialnej” – satysfakcja gwarantowana.

6. Pojawił się nowy terminarz jak ocenia Pan szanse zespołu seniorów w nowym jubileuszowym sezonie 2023/24? Czy stawiacie sobie jakieś cele?

Nie będę ukrywał, że kilkoma zespołami w naszej grupie jestem nieco zaskoczony i nie chodzi mi tutaj o poziom piłkarski jaki prezentują, ale o odległości jakie dzielą nasze miejscowości. Trudno logicznie wytłumaczyć sobie konieczność ponad 40 km wyjazdów do drużyn z Głębokiego lub Sieniawy, gdy potencjalni przeciwnicy znajdują się „tuż za miedzą”, np. Golcowa lub Hłudno. Władze Podokręgu Piłki Nożnej w Krośnie podjęły taką decyzję i trudno z nią polemizować, widocznie dostrzegają w tym jakiś uzasadniony cel (śmiech). Naszym nadrzędnym celem w nadchodzącym sezonie 2023/2024 jest zajęcie takiego miejsca w tabeli, które premiowane będzie awansem. Każdy z zawodników oraz działaczy klubowych wie, że równo za rok MKS „Sokół” Domaradz obchodził będzie swoje 25-lecie istnienia i dlatego musimy przygotować okazały prezent na obchody tego jubileuszu.

7. Podjął Pan wraz z Zarządem już pewne decyzję tj. zmiana szkoleniowca i zgłoszenie drużyn młodzieżowych. Co Wami kierowało żeby takie decyzję podjąć?

Zgadza się. Jeżeli chodzi o nowego trenera, to bardzo długo zastanawiałem się wspólnie z Zarządem nad podjęciem tej decyzji. Rozważaliśmy wszystkie możliwe scenariusze, jednak ostatecznie po konsultacji z zawodnikami zdecydowaliśmy wspólnie, że potrzebna jest nam „świeża krew” na tym stanowisku. Z tego miejsca bardzo dziękuję byłemu trenerowi Panu Marianowi Koniecznemu za niemal 2 letnia pracę z naszą drużyną, a nowemu trenerowi Panu Markowi Balawajder życzę dobrych relacji z zawodnikami i samych zwycięstw na boisku. Nowy szkoleniowiec zawsze wnosi nieco ożywienia do zespołu oraz ma swój indywidualny pomysł na grę. Mocno wierzę że nowy trener razem z zawodnikami podoła zadaniu jakie mają do wykonania. Jeżeli chodzi o drużyny młodzieżowe, to osobiście uważam, że klub piłkarski który nie posiada zespołów młodzieżowych nie ma przed sobą żadnej przyszłości. Przed zgłoszeniem sekcji trampkarzy oraz juniorów do oficjalnych rozgrywek piłkarskich sondowaliśmy zainteresowanie wśród młodych piłkarzy i powiem otwarcie, że frekwencja na treningach otwartych bardzo pozytywnie nas zaskoczyła. Jestem przekonany, że reaktywowane po wielu latach drużyny młodzieżowe, będą godnie reprezentować barwy „Sokoła” na lokalnych boiskach i staną się solidną przyszłością drużyny seniorskiej.

8. Czy jakieś nowe twarze pojawią się w drużynie seniorów i czy ktoś myśli odchodzić z klubu?

Zacznę od zawodników, a konkretnie zawodnika który jako jedyny zdecydował się pożegnać z naszym zespołem - jest nim Michał Rogoz, który po rundzie wiosennej powrócił do drużyny „Iskra” Iskrzynia. O jego decyzji wiedziałem już kilkanaście tygodni temu, dlatego nie byłem nią zaskoczony – dziękuję mu za grę w naszym klubie i życzę powodzenia w innym środowisku piłkarskim. Jeżeli chodzi o „nowe twarze”, to po kilku sezonach przerwy do naszego zespołu dołączył Kamil Gołda, który razem z Radkiem Zawalskim stworzy mocną ekipę bramkarską. Treningi wznowiło też kilku byłych zawodników „Sokoła”, którzy chcą spróbować powalczyć o miejsce w drużynie pod wodzą nowego szkoleniowca. Pewnym wzmocnieniem być może okażą się też zawodnicy z zespołu juniorskiego, ale o składzie personalnym drużyny seniorskiej decyduje tylko i wyłącznie trener Marek. Moje doświadczenie podpowiada mi, że mamy bardzo solidną i zgraną kadrę, którą stać na bardzo dużo.

9. Czy jako Prezes będzie Pan chciał współpracować z kibicami bo z każdym meczem jest coraz większe zainteresowanie mieszkańców gminy i nie tylko?

Jak mówi stara, sprawdzona maksyma piłkarska: „kibice są 12 zawodnikiem w drużynie” i to dla nich na boisku zwyciężają zawodnicy. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim kibicom i sympatykom naszego klubu za to, że z tygodnia na tydzień coraz liczniej zapełniają nasze trybuny i swoim głośnym dopingiem motywują drużynę do zwycięstw. Na każdym meczu staram się rozmawiać z kibicami, chcę poznać ich opinię na temat gry naszych zawodników oraz sposobu zarządzania klubem. Nie wszystkie ich sugestie oraz pomysły jestem w stanie natychmiast realizować, gdyż nie posiadam „czarującej różyczki” (śmiech), ale i tak uważam że bardzo dużo już udało się osiągnąć. Nasze oprawy meczowe wyglądają coraz lepiej, a przygotowane mamy kolejne niespodzianki dla naszych wiernych sympatyków. Wiem, że rozpoczęta współpraca z naszymi fantastycznymi kibicami będzie nadal kontynuowana, bo tak jak już wspomniałem wcześniej piłka nożna bez kibiców nie istnieje.

10. Na koniec proszę powiedzieć jaką inna, dyscyplinę sportu Pan lubi oraz jakie jest Pana hobby?

Sądzę, że nikogo nie interesuje czym zajmuje się prywatnie Prezes MKS ”Sokół” Domaradz, dlatego korzystając z okazji w tym miejscu chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom i instytucjom które do tej pory aktywnie wspierały naszą działalność. Klubu nie tworzy ani sam prezes ani żaden indywidualny piłkarz, klub piłkarski to zwarta całość, która składa się z zawodników, trenera, działaczy klubowych oraz wiernych kibiców. Wspólnie razem stworzymy ten wspaniały klub. Dziękuję.

Dziękuję za udzielenie wywiadu i życzę powodzenia ! 

Michał Filipkowski / Piotr Marczak

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości