ZWYCIĘSTWO NASZYCH JUNIORÓW!
ZWYCIĘSTWO NASZYCH JUNIORÓW!
W dniu 7.10.2023r. o godz. 11.00 ekipa juniorów starszych w meczu wyjazdowym pokonała 2 : 4 (1:1) drużynę Geokart Sanovia Lesko
Było to drugie zwycięstwo naszej drużyny
z rzędu.
W rozwinięciu prezentujemy przekrojowy opis tego spotkania oraz krótki wywiad z trenerem juniorów – Kamilem Dziki.
Bramki dla naszego zespołu zdobyli:
Krystian Kucharski – 3 bramki (11 minuta, 59 minuta, 64 minuta)
Brajan Stanisławczyk – 1 bramka (86 minuta)
Skład wyjściowy: Artur Augustyn (Br.), Miłosz Gierlach, Mateusz Komórek, Brajan Stanisławczyk (Kpt.), Dawid Bober, Adrian Leń, Mikołaj Wolanin, Kacper Pizło, Krystian Kucharski, Miłosz Bryś, Kacper Gargasz.
Skład rezerwowy: Łukasz Rogoz, Patryk Zwiercan, Bartosz Gołda, Marcel Szczecina.
Nasza drużyna juniorów wychodzi na pierwszą połowę bardzo skoncentrowana, dzięki czemu już od samego początku przejmujemy inicjatywę na boisku.
Dobrze ustawiona obrona przecina większość piłek zagranych przez gospodarzy.
Bardzo dobrze i mądrze prowadzimy grę
w środkowej części boiska jak i na bokach, co owocuje konstruowaniem groźnych akcji pod bramką przeciwnika, a w konsekwencji zdobyciem bramki.
W pierwszych 45 minutach zdecydowanie przeważał „Sokół”.
Początek drugiej połowy lekko „przespany” przez nasz zespół, dlatego gospodarze zaczęli przeważać i stwarzać sobie dobre sytuacje podbramkowe.
Dzięki szybkiej motywacji trenera nasza ekipa „budzi się z odrętwienia” i to my znów prowadzimy grę.
W drugiej części spotkania popełniamy więcej błędów w obronie, ale na szczęście nasz przeciwnik nie potrafił tego wykorzystać.
Nasza skuteczność nieco się poprawiła, dlatego zdobywamy kolejne bramki.
Pomimo tego, w przeciągu całego meczu marnujemy kilka wyśmienitych sytuacji wywozimy z Leska komplet 3 punktów i wracamy do Domaradza z uśmiechami na twarzach.
Drużynie „Sanovi” dziękujemy za sportową rywalizację i życzymy powodzenia w kolejnych meczach ligowych.
Wywiad z KAMILEM DZIKI – trenerem juniorów starszych:
1. Witam. Na wstępie gratuluję niedawno uzyskanej licencji trenerskiej. Jak teraz zamierza Pan dzielić rolę pełnoprawnego trenera juniorów i zawodnika drużyny seniorskiej?
Kamil Dziki: Dzień dobry, dziękuję za gratulacje. Nie jest to trudne, ale też nie jest to łatwe zadanie dla mnie. Po prostu trzeba lubić to robić i przyzwyczaić się do spędzania sześciu dni w tygodniu na stadionie.
2. Co sprawiło że podjął się Pan wyzwania prowadzenia drużyny młodzieżowej „Sokoła”? Czy długo trwały rozmowy z Zarządem Klubu?
Kamil Dziki: Już przez dłuższy czas zastanawiałem się nad zrobieniem licencji trenera, a gdy już podjąłem kroki w tym kierunku okazało się, że w Domaradzu zostaną założone drużyny młodzieżowe. Od razu pomyślałem że to nie może być przypadek i zgłosiłem swoją kandydaturę na to stanowisko. Rozmowy z Zarządem Klubu przebiegały dobrze, dlatego też szybko doszliśmy do porozumienia.
3. Zespół juniorów ma już za sobą 5 meczy ligowych (2 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki). Jakie cele stawia Pan przed drużyną i co chciałby Pan z nią osiągnąć?
Kamil Dziki: Drużyna została założona dopiero przed tym sezonem, więc jeśli chodzi o ligową tabele podchodzę do tego bardzo spokojnie, chodź wiem że zawodnicy chcieliby wszystko wygrywać, ale na to przyjdzie jeszcze czas. Teraz chciałbym zbudować w drużynie odpowiednią atmosferę, wolę walki, aby każdy zawodnik czuł się ważny w klubie i przyświecało im motto: „ jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Oczywiście zwycięstwa też są ważne, ale to małe rzeczy tworzą efekt końcowy jakim są zwycięstwa.
4. W minioną sobotę ekipa juniorów w meczu wyjazdowym pokonała drużynę „Sanovi” Lesko. Jak Pan ocenia przebieg tego meczu oraz postawę swoich zawodników?
Byliśmy drużyną lepszą, stwarzaliśmy dużo sytuacji bramkowych, lecz brakowało skuteczności, bo wynik spotkania powinien być o wiele wyższy. Patrząc na przebieg całego meczu zagraliśmy dobre spotkanie, lecz nie możemy osiadać na laurach, nadal będziemy ciężko pracować na treningach aby gra naszej drużyny była jeszcze lepsza.
5. Dziękuję za rozmowę i życzę kolejnych sukcesów w roli trenera oraz zawodnika.
Również dziękuję za rozmowę i mam nadzieję, że tych sukcesów w roli trenera i zawodnika będzie jak najwięcej, a klub „Sokół” Domaradz będzie rósł w siłę.
Dariusz Domaradzki / Bartłomiej Tomoń
Michał Filipkowski
Komentarze